jak melodie deszczu nad ranem
który też teraz marzy o Twoich ustach
by je posiąść
absurdalna byłaś
niczym czubki drzew
każda gałąź pnąca w inną stronę
najwidoczniej szczęścia też inną miałaś wizję
przypominam sobie co mnie ogarniało
jakbyś rosą zmoczyła koszulkę
bo to wcale nie ja płakałem
Ty myślałaś, że życie mnie przerośnie
przerosło, moja droga
radość już nie ta sama
krzyk w nocy kręci mi się w uszach
smutek w oczach zagościł
umieram zupełnie samotnie
wspominając uśmiech Twój każdy
porównując jak gasł powoli
dzień po dniu w moich oczach
wybaczyć sobie do dzisiaj nie mogę
że nie wycałowałem cierpienia
że nie wypłakałem wspomnień
że nie mogę bólu się pozbyć
~ Izabela Dąbrowska
jakbyś rosą zmoczyła koszulkę
bo to wcale nie ja płakałem
Ty myślałaś, że życie mnie przerośnie
przerosło, moja droga
radość już nie ta sama
krzyk w nocy kręci mi się w uszach
smutek w oczach zagościł
umieram zupełnie samotnie
wspominając uśmiech Twój każdy
porównując jak gasł powoli
dzień po dniu w moich oczach
wybaczyć sobie do dzisiaj nie mogę
że nie wycałowałem cierpienia
że nie wypłakałem wspomnień
że nie mogę bólu się pozbyć
~ Izabela Dąbrowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz